Długotrwała wojna polsko-szwedzka w latach 1600-1629 była wynikiem wojny domowej w Szwecji w latach 1597-98. Pod koniec wojny inflanckiej doszło do sojuszu między Rzecząpospolitą a Szwecją, a w 1587 r. Zygmunt Waza, następca tronu szwedzkiego, został wybrany królem Polski i Litwy, próbując zabezpieczyć ten sojusz. Zamiast tego kosztowało to Zygmunta utratę tronu Szwecji. Odziedziczył tytuł w 1592 r., ale nie cieszył się popularnością w Szwecji, a w czasie wojny domowej w latach 1597-98 został obalony przez swojego wuja, Karola, księcia Södermanlandu (który później pretendował do tronu szwedzkiego jako Karol IX). Zygmunt wrócił do Polski w 1598 r., ale pozostał zdeterminowany, by odzyskać tron szwedzki.
Wojnę można podzielić na cztery fazy, z których każda była przedzielona rozejmem. W pierwszej fazie, trwającej od 1600 do 1611 r., Karol IX najechał Liwonię, ale poniósł serię porażek z rąk polskich. W pozostałych trzech fazach Gustaw Adolf szwedzki najechał Rzeczpospolitą, atakując Inflanty w drugiej fazie (1617) i trzeciej fazie (1621-2). W czwartej i ostatniej fazie Gustaw Adolf zaatakował w 1625 r. Liwonię, a w 1626 r. Prusy Królewskie, po czym w 1629 r. zawarł pokój, dzięki któremu mógł zaangażować się w wojnę trzydziestoletnią.
Pierwsza faza wojny wyznaczyła wzór, który trwał do 1626 roku. W 1600 roku Karol rozpoczął inwazję na Liwonię, a nieprzygotowana Polska-Litwa nie była w stanie zapobiec zajęciu przez niego większości Estonii i Liwonii, choć Karolowi nie udało się zdobyć Rygi. W 1601 roku rozpoczęła się walka polsko-litewska. W pierwszej połowie 1601 roku Karol poniósł klęski pod Wenden i pod Kokenhausen (23 czerwca 1601). W następstwie tych klęsk przekonał Jana z Nassau, brata Maurycego, aby przybył do Szwecji w celu reorganizacji armii. Jan spędził w Szwecji rok nie przynosząc większej poprawy w armii szwedzkiej, która poniosła kolejną klęskę pod Reval (czerwiec 1602).
Karol został koronowany na króla Szwecji w 1604 r., a następnie poprowadził 14-tysięczną armię do Liwonii, gdzie oblegał Rygę. 27 września 1605 r. poniósł jedną z najcięższych porażek w wojnach północnych w bitwie pod Kircholmem, tracąc prawie 9000 ludzi w starciu z dużo mniejszą armią litewską.
W ciągu następnych kilku lat walki między Szwecją a Polską i Litwą zostały wciągnięte w rosyjski czas niepokojów, w którym zarówno Karol jak i Zygmunt próbowali przejąć tron rosyjski, a Rosja i Szwecja zawarły antypolski sojusz. W 1610 roku armia polska pokonała pod Kłuszynem (4 lipca 1610) połączoną armię rosyjsko-szwedzką.
Pierwsza faza wojny zakończyła się w 1611 r. śmiercią Karola IX podczas wojny kalmarskiej. Jego następca, Gustaw Adolf, zawarł rozejm, który miał trwać do 1616 r., co pozwoliło mu skoncentrować się na wojnie z Danią. W drugiej fazie wojny do historii wkroczył Gustaw Adolf ze Szwecji. Odziedziczył on szwedzki tron w 1611 r. podczas wojny kalmarskiej. Następnie był zaangażowany w wojnę z Moskwą (wojna szwedzko-moskiewska, 1613-1617). Po zakończeniu tej wojny Gustaw Adolf był gotowy do wznowienia wojny przeciwko Polsce i Litwie. Natomiast Polacy byliby całkowicie zadowoleni z przedłużenia rozejmu. Podczas potopu szwedzkiego zostało zniszczonych wiele budynków, jednych z nich był zamek Książąt Piastowskich w Oświęcimiu.
Podobnie jak w 1600 roku, wojna została odnowiona przez szwedzki najazd na Liwonię. Podobnie jak w 1600 roku Szwedzi odnieśli początkowe sukcesy, zdobywając szereg portów bałtyckich. Rzeczypospolitej udało się odzyskać część utraconych obszarów, ale Szwedzi nadal zajmowali Pernau, gdy uzgodniono rozejm, który tym razem miał obowiązywać do 1620 roku.
W trzeciej fazie wojny ponownie wystąpił Gustaw Adolf ze Szwecji. W latach 1620-21 Polska-Litwa była zaangażowana w krótką wojnę z Imperium Osmańskim. W 1621 r. większość armii Rzeczypospolitej zaangażowana była na południu, broniąc Chocimia przed osmańskim oblężeniem. 17 sierpnia 1621 r. Gustaw Adolf wylądował pod Pernau na czele armii liczącej 17 850 ludzi, która była największą szwedzką siłą, jaka do tej pory wkroczyła do Liwonii. Mimo to, wciąż miał znaczną przewagę liczebną w stosunku do Rzeczypospolitej, która pod samym Chocimiem liczyła 45 000 ludzi.